Mieszkamy!
28.04 stało się i wreszcie po 2 latach od zakupu działki i po 13 miesiącach od wbicia przysłowiowej łopaty przeprowadziliśmy się do naszego domu!
Wymieniliśmy 38 m2 w bloku we Wrocławiu, które okupywaliśmy przez 11 lat, na 200 m2 pokoi, garażu i kotłowni, 40 m2 tarasu i dodatkowe 600 m2 działki :)
Ta przestrzeń to pierwsza rzecz, która tak bardzo uderzyła nas po przeprowadzce. Człowiek robi krok i wcale nie wpada na ścianę. W każdym pomieszczeniu można swobodnie przebywać we dwójkę (ba, miejsca nie brakuje nawet w akompaniamencie ruchliwych psiaków).
Z innych rzeczy, które super cieszą, na pewno na pochwałę zasługuje taras - jednak takie przedłużenie salonu na zewnątrz to genialna sprawa. Z racji ładnej pogody chyba najwięcej czasu spędziliśmy właśnie tutaj.
W tej chwili mieszkamy 8. dzień i wciąż mamy uczucie jakbyśmy wyjechali na wakacje, a nie na stałe zmienili miejsce zamieszkania. Do wszystkiego się jednak powolutku przyzwyczajamy, nowe sprzęty możemy już obsługiwać bez instrukcji w ręce, a zwierzyniec zamiast podróżować za nami krok w krok od rana do wieczora, porywa się już na chwilę snu w ciągu dnia na nowo wybranych przez siebie miejscówkach.