Zabudowa poddasza ruszyła
Podjechaliśmy dziś w sumie do sąsiadów, ale oczywiście zajrzeliśmy też na budowę.
Okazało się, że niespodziewanie na budowie była dziś ekipa od zabudowy poddasza i ułożyła wełnę na strychu oraz na całym poddaszu.
W domu 2 godziny zrobiło się 3 stopnie cieplej przy tych samych parametrach działania pompy. Jest więc nadzieja, że ciepło nie będzie już uciekać dachem i załączyliśmy ponownie wygrzewanie posadzek.
Tym razem nie w trybie automatycznym, ale manualnym - będziemy co 2 dni podbijać temperaturę na pompie o 2 stopnie (dodatkowo pompa działa wg prostej, a nie krzywej, więc mamy nadzieję, że sobie poradzi z zadaniem wygrzania jastrychu).
Dodatkowo cieszy fakt, że w domu jest już sucho. Teraz pozostaje jedynie pozbyć się grzyba.