Drzwi wewnętrzne
No to ostatnie surowe ściany, oficjalnie zasłonięte!
Niesamowite jak dużo we wnętrzu zmieniają drzwi - zrobiło się przytulniej, mniej się echo niesie i co najśmieszniejsze w domu w poszczególnych pomieszczeniach czuć bardziej zapachy.
Ekipie z Komfortu montaż 11 sztuk zajął 8 h (swoją drogą super ekipa - szczerze polecamy!). Nam dziś montaż klamek zajął połowę tego czasu ;) Ale ważne, że cel osiągnięty i z drzwi można sprawnie korzystać.
Poza drzwiami, z nowości, na ścianie w gabinecie pojawiła się wreszcie moja wymarzona tapeta:
Zamontowały się też kaloryfery elektryczne:
Pojawiły się akcesoria do łazienek:
Zaolejowaliśmy słupy:
No i nasz najnowszy nabytek - lodówka!
We wtorek montaż kuchni, do końca tygodnia położone zostaną listwy i cokoły, a od 20.04 przez tydzień będą montować się schody - no i można mieszkać :)