Witam blogowiczów, powoli zmierzamy w stronę ścian działowych, czyli kolejne decyzje przed nami.
Mamy zagwozdkę dotyczącą ścian wokół przyszłego kominka - może znajdzie się ktoś chętny do pomocy.
Nie mamy jeszcze pojęcia jaki konkretnie kominek chcemy mieć. Bardzo podobają się nam te narożne. Ale nie wykluczamy zastosowania wkładu zwykłego. Nie badaliśmy zupełnie tematu jak duże są wkłady itd. Zastanawiamy się jednak w jaki sposób poprowadzić ściany działowe, aby nie ograniczyć sobie później zastosowania różnych wkładów. Poniżej screen z projektu ze Sketch Up'a:
Na pewno nie robimy spiżarni i chcemy odciąć przedpokój od kuchni ścianą działową. Dodatkowo na pewno za kominkiem w kuchni chcemy mieć lodówkę i wysoką zabudowę szafkową na całej tej ścianie między kuchnią, a przedpokojem.
Zastanawiamy się jak zatem poprowadzić ściany wokół przyszłego kominka :
1. czy robić tylko ścianę za kominkiem wchodzącą w głąb kuchni?
2. jeśli tak, czy jest jakaś rekomendowana min. długość takiej ściany - zakładam, że gdyby się okazała za krótka, zawsze można dołożyć stelaż i karton-gips?
3. czy i ewentualnie dlaczego warto byłoby jednak robić ścianę lub mini kolumnę z boku przyszłego kominka (od strony kuchni)?
4. czy jeśli zrobimy tylko ścianę z tyłu kominka, a finalnie zdecydujemy się na kominek zwykły (nie narożny) będzie można zabudować kominek po lewej od strony kuchni karton gipsem?
4. czy jednak do decyzji nie jest wymagana wiedza o docelowym, finalnym wkładzie kominikowym i sposobie jego zabudowy?
Będziemy super wdzięczni za wszelkie uwagi i pomysły!