Pompa ciepła - zamontowana i uruchomiona
No i doczekaliśmy się! Od dziś oficjalnie w naszym domu mamy ogrzewanie - zima nam już nie straszna.
Zamontowana pompa to Panasonic 9 kW, 3-fazowa w wersji T-Cap. Model Quiet - rzeczywiście chodzi cichuteńko.
Do tego zamontowany dziś został zewnętrzny zasobnik ze stali nierdzewnej 300 l z wężownicą, pompa cyrkulacyjna i zawór termostatyczny (niedopuszczający do puszczenia zbyt ciepłej wody w kranach). Słowem - kotłownia gotowa i w pełni działająca.
Ustawiony dziś został program wygrzewania jastrychu. Start od 25 stopni, a potem przez 16 dni o 1 stopień więcej każdego dnia. Minus taki, że jakby zabrakło prądu, pompa uruchomi program od zera. Oby Tauron nie zawiódł. Trzymamy też kciuki za to, że tynki wreszcie zaczną lepiej schnąć, bo zabudowa poddasza planowana za max. 2 tygodnie.