Okna, drzwi do kotłowni i brama garażowa
Nie licząc jednego brakującego okna w salonie (czekamy na nie do wtorku, bo coś się producent nie wyrobił) budowa osiągnęła etap SSZ.
Okna oczywiście pięknie ubazgrane, więc ciężko ocenić czy całe i nieporysowane. Jutro planujemy podjechać i przemyć z grubsza Karcher'em. Wolimy mieć spokojne sumienie przed wtorkowymi odbiorami. Natomiast sam montaż wydaje się być dobrze zrobiony - kotw naprawdę dużo, pianką pokryte wszystko szczelnie, poziomica nie wykryła żadnych odchyleń. Nie wszystkie okna jeszcze da się otworzyć bo brakuje klamek, ale posprawdzamy jeszcze całość przy odbiorach.
Ogólnie bardzo jesteśmy zadowoleni z koloru - antracyt idealnie komponuje się z dachem, czarną nadbitką i grafitowymi rynnami. Brama też robi wrażenie. Dokładnie taki efekt mieliśmy w głowach podejmując wcześniej wszystkie trudne decyzje.